Upiecz
Kasię...
„Przez
całą noc wędrowałem po snach moich bliskich. Cicho i boso snułem
się po całym Domu, nawiedzając kręte korytarze, kolejne schody i
pokoje, skrzypiące antresole i zastawione książkami galerie;
przedpokoje pełne niepotrzebnych mebli i zagracone składy
zapomnianych przez wszystkich pamiątek.(...) Zapuszczałem się w
długie, wąskie kuchnie, pełne wyblakłych zapachów, wspomnień po
minionych posiłkach i zastygłych w zakamarkach kuchenek smaków...”
Wit
Szostak „Chochoły”
Tak
naprawdę to ja powinnam była to napisać! Ujął mnie ten fragment
książki. Zostawił na języku posmak tęsknoty, a w kącikach oczu
przyczaiła się wilgotność i obrazy z dzieciństwa. Gdzieś
czytałam kiedyś,że najbardziej trwale w naszej pamięci zachowują
się zapachy i jestem absolutnie przekonana,że tak właśnie jest.
Pamiętam zapachy Domów które miałam; ich kuchnie i przedpokoje;
śliskość podłóg lub skrzypienie drzwi. Najczęściej wspominam
mieszkanie moich rodziców, które gdzieś tam zamazuje się powoli
we wspomnieniach pozostawiając po sobie tylko doświadczenia i
pierwsze próby dziecinnego przechytrzenia mamy chowającej słodycze,
aż pod sufitem na kuchennych szafkach, ojca pijącego kawę z
zielonego kubka o 5 rano. Pamiętam również zapach swojego
pierwszego upieczonego ciasta. Brat wylizał miskę i widełki
miksera. Ciasto „Kasia” do dziś pachnie słowami „upiecz Kasię
siostra!” I się piekło, kiedy rodziców nie było w domu.
Pamiętam,że mama była dumna, a mi sprawiało to ogromną
przyjemność.
Dziś
więc podzielę się tym przepisem.
Przepis
na "Ucieraną Kasię"
Składniki na formę 28cm :
350g
cukru
350g
masła
4
duże jajka (5średnich)
450g
przesianej mąki pszennej
3
płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2
łyżki gorzkiego kakao
1 łyżeczka
ekstraktu waniliowego
Przygotowanie:
Natłuścić
formę lekko olejem. Piekarnik nagrzać do 180st.C.
Utrzeć
na puch masło z cukrem. Dodać esencję waniliową oraz po jednym
jajku cały czas mieszając. Mąkę przesiać z proszkiem do
pieczenia i wmieszać delikatnie w masę, a następnie podzielić
całość na pół. Do jednej połowy masy dodać kakao i znów
mieszamy delikatnie (można drewnianą łyżką).
Przelewamy
masę do formy. Na wierzch można opcjonalnie dorzucić trochę
owoców jakie mamy pod ręką.
Wkładamy
do piekarnika i pieczemy przez 30 minut.
Studzimy
w foremce na kratce. Przed krojeniem posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Katarzyna
Soczyńska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za dodanie komentarza. Trafił on do sprawdzenia. Pojawi się na blogu niezwłocznie :)