Przepis na moje ulubione ciasto pizzowe:
Składniki w temperaturze pokojowej:
620g mąki pszennej typ 550
400ml ciepłej wody
Pół łyżeczki soli
Łyżeczka ziół prowansalskich
Łyżeczka cukru
2 łyżki stołowe oliwy z oliwek
25-30g drożdży świeżych
Drożdże rozprowadzamy z całą wodą i cukrem. Odstawiamy aż ruszą.
Dodajemy oliwę i mieszamy całość. Powinny musować lub pienić
się delikatnie.
Mąkę mieszamy z solą i przyprawami, zalewamy ją zaczynem i
zagniatamy ciasto drożdżowe.
Ma być sprężyste i nie lepić się bardzo do rąk. Jeśli
się lepi, dodać mąki i znów zagnieść.
Odstawić przykryte wilgotną ściereczką do podwojenia
objętości.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę lekko oprószoną
mąką i porcjujemy.
W zależności od tego jakie duże chcemy uzyskać stramboli
taką wagę przyjmujemy. U mnie to ok 200g na szt. Wychodzi całkiem spore ;)
Każdy mąż będzie najedzony.
Formujemy kulki i lekko je spłaszczamy. Dajemy im odpocząć
pod ściereczką ok 15 minut. W tym czasie ciasto się napuszy i będzie się lepiej
wałkowało.
Po 15 minutach rozwałkowujemy ciasto na prostokąt o grubości
5mm. Będzie miał ok 40x20cm wielkości tak na oko.
Ponieważ nie sfotografowałam etapów zwijania ciasta wraz z
faszerowaniem można podglądnąć sobie tutaj : KLIK
Farsz jest oczywiście kwestią indywidualną . Można do
stramboli wpakować wszystko co się najbardziej kocha z pominięciem bardzo wodnistych
dodatków ponieważ puszczają soki i ciasto może się rozklejać.
Piec zwinięte stramboli w 200st.C jeśli z termoobiegiem to ok 10 minut, jeśli bez ok 18-20minut ale to kwestia pieca. Najlepiej na oko aż będzie smakowicie rumiane!
Przepis jest mojego autorstwa. Do stramboli jednak nada się
każde dobre cisto drożdżowo-pizzowe.
Smacznego i powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za dodanie komentarza. Trafił on do sprawdzenia. Pojawi się na blogu niezwłocznie :)