piątek, 27 maja 2016

Jaglanka z chia i innymi dobrociami




Śniadaniowa pyszna jaglanka. O ile bardzo długo przekonywałam się do tradycyjnej owsianki, która w ogóle mi nie podchodziła to jaglanka ma w sobie coś magnetycznego. Po pierwsze jest lżejsza , drugie mniej paciajowata. W takim wykonaniu jak opisuję niżej , polecam ją z pełnym
 przekonaniem , że będzie smakowała nawet tym , którzy takich cudów nie jadają.

Pięknego dnia Kochani! 

Taka jaglanka na pewno bardzo dobrze zacznie nawet ponury , marudny dzień!

Składniki na 3 porcje:

3 średnie , obrane i pokrojone w kostkę jabłka
Pełna łyżeczka (lub dwie) miodu – u mnie gryczany
600 ml mleka
1 laska cynamonu (lub pół łyżeczki cynamonu w proszku)
6-7 łyżek kaszy jaglanej w płatkach (ekspresowej)
Łyżka nasion chia
Opcjonalnie rodzynki dla kaprysu

Przygotowanie:

Jabłka wrzucić do rondelka i dodać miodu. Całość smażyć na średnim ogniu ewentualnie dolewając troszkę wody. Mieszać i podsmażać do miękkości i rumianości. Zalać mlekiem, dokładnie wymieszać, dodać nasiona i rodzynki.  Dodajemy cynamon i gotujemy całość ok 5 minut co jakiś czas mieszając.
Dodajemy płatki jaglane i znów gotujemy  ok 5 minut. Gasimy ogień i pozostawiamy jaglankę na 2-3 minutki żeby ładnie napęczniała.

W zależności od konsystencji jaką sobie upodobacie tak regulujcie proporcje między mlekiem a płatkami. Jeśli wolicie gęstą dodajcie płatków, jeśli rzadszą mleka.



Ps. Ja daję pełną łyżkę miodu . Ale to tajemnica J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za dodanie komentarza. Trafił on do sprawdzenia. Pojawi się na blogu niezwłocznie :)